sty 09 2004

-= PLEMNIKATOR =-


Komentarze: 17

Plemnikator to taki koles który wyciaga swoje słoneczko ze szpitala uzywajac tylko SPERMY :D

Kochane słoneczko jak ty nieedzesz nazawsze ze mnom to nie wiem co sie bedzie ze mnom dziło ja juz niemoge spac jak cie nie ma wiec nei wiem co sie bedziało jak bys mnie zostawia od poniedziałku nie spie bo mysle o tobie na calej lini Szyszora powiedziała mi wczoraj ze robie sobie jaj z tego wszystkiego a ty to tylko przejsciowe a ja jej ze sie myli :D czy jakos tak to było juz nie panietam wiesz co ide na polko sie przejsc

przy okazji to zucam palenie juz na stałe zapalam ostatniego Paroerosk ai zcam palenie bo nie mam za co qpic jedzienia a fajki kosztuja i to nie mało jak odczytasz ta wiadomosc a bysmy sie jeszcze nie usłyszeli na gg to sie odezwij do mnie sms-a wyslij do mneijak bym sie nie odzywał na gg KOCAHM CIE MISQ

p_l_e_m_n_i_k : :
05 września 2009, 22:25
Yyy...miałam tu już nigdy więcej nie zaglądać,ale ponieważ jest wiele rzeczy,których nie potrafiłam ci powiedzieć prosto w oczy,napiszę taki swój prywatny elaborat w tym miejscu.
Przede wszystkim jestem na ciebie zła. Nie, jestem wściekła tak,jak jeszcze na nikogo nigdy nie byłam. Za to,prze co musiałam przejść podczas ostatnich miesięcy ciąży. Ty zawsze byłeś despotą, ale jakoś się między nami układało, widziałam,że się starasz,że chcesz,żeby było dobrze...Być może była w tym moja wina,być może miałeś rację w niektórych momentach...Ale nie zasłużyłam sobie niczym na to,co mi zrobiłeś. Powiedziałeś,że ci było ze mną źle...To po co to ciągnąłeś? Nie uwierzę w to,że chodziło o dziecko. Jak dla mnie,było w tym coś jeszcze. Ty wierzyłeś,że ja się zmienię...A ja,że ty to zrobisz. Tylko że ja swoim zachowaniem nie robiłam ci krzywdy,nie płakałeś przez to po nocach,nie bolało cię to. A ty? Kiedy widziałeś,że nie spałam po nocach
10 maja 2008, 13:11
Po pierwsze.,..to nie jest do końca zdrowe,takie komentowanie czegoś,czego nie zobaczy i tak już nikt inny opróćz mnie...Po drugie,jak to tak czytam (z nudów oczywiście,nie,żebym miała w tym jakiś cel czy coś,to faktycznie jakieś takie....nawiedzone toto. Autentycznie mam 3 blogi znajomych sprzed lat i wypisuję same głupoty w komentarzach,tak żeby sobie to później poczytać. Na litość boską...<sciana> Kontynuowałabym swojego bloga,ale takie uzewnętrznianie się,nawet jeśli anonimowe,może traumatycznie wpłynąć na moją psychikę...No i to jest potwierdzenie,że NIE POWINNAM takich rzeczy wypisywać w takim miejscu...Już nawet czekolada mi się skończyła :(
25 kwietnia 2008, 14:52
Można z tych moich komentarzy śmiało napisać nowelkę...Ja w roli psychodelicznej Miss Havisham (to ta,której facet uciekł sprzed ołtarza,dostała szajby i łaziła non-stop w sukni ślubnej),a pan P...Hm...Ja sobie tak tu piszę,a ciebie dalej nie ma.Tak,wiem,podobno takie gadanie do siebie samej pomaga.Poza tym i tak tego nigdy nie przeczytasz.Ale momentami to chyba lepsze niż pamiętnik...Coś niesamowitego...
28 listopada 2007, 12:51
A do tego komentarza,to już nigdy w życiu nie dojdziesz.Ale to jedyne miejsce, w którym mogę napisać co czuję bez czyjejkolwiek oceny.Poniższy komentarz z mojej strony...no wybacz,tak czułam.Sam sobie na to zasłużyłeś.Ale kiedy teraz mogłoby się wydawać,że w końcu się od ciebie uwolniłam,to...nie.Siedzisz,a ja mam łzy w oczach,kiedy to piszę.Chcę cię zobaczyć,przytulić,mimo że tak naprawdę nigdy chyba niczym szczególnym się nie wyróżniałam spośród całej rzeszy twoich panienek...ale jednak czułam się jakoś tak wyjątkowo,może dlatego,że już tyle się znamy.Możemy się kłócić,nie odzywać się do siebie przez miesiące,ale w końcu zawsze się pogodzimy.Że jesteś jaki jesteś...to fakt.Ale mam nadzieję,że pobyt tam da ci do myślenia.Chciałam napisać do ciebie list,ale nie bardzo wiem co miałoby w nim być.Gdybym napisała całkowicie szczerze wszystko co mi leży na sercu,to chyba sama bym sobie nie spojrzała w oczy.Wiem,że myślisz o kimś dla ciebie ważn
09 sierpnia 2007, 11:23
No proszę...znalazłam bloga po raz kolejny,i tak go nigdy nie przeczytasz, a już na pewno nie ten komentarz. Mamy dokładnie 9.08.2007. Jesteś z siebie zadowolony? Że ją prawie zabiłeś wczoraj?? Jesteś z siebie dumny? Że mnie po raz kolejny tak naprawdę zgwałciłeś...Chcesz mieć nas obie.Po co? Ona do bicia, ja do łóżka? Wymyśl coś lepszego,na więcej cię nie stać? W tamtym momencie cię nienawidziłam.Ona też.Czym się kierujesz robiąc takie rzeczy? Wiesz,że masz coś nie tak z psychiką,prawda? Lekarz by ci się przydał.Żałuję,że nie mogę napisać wszystkiego tego,co bym chciała.Zbyt wiele by mnie to kosztowało.A zresztą, przecież mnie znasz,prawda? Jak to było..."Byłaś,jesteś i zawsze będziesz moja." O nie,słoneczko.Byłam,ale nie jestem.Że się ciebie boję i nie potrafię ci odmówić,to inna sprawa,ale nie przejmuj się.Zbieram w sobie siły i w końcu będę miała ich na tyle,żeby to raz na zawsze skończyć...




PAN.P
10 stycznia 2004, 16:50
to zrobimy tak ja o 18 siedze na czateri.pl P_L_E_M_N_I_K pokuj kraków oki bede czekac o 18 na ciebie odezwij sie do mnie
10 stycznia 2004, 16:35
to jak coś, to koło 18, może trochę wcześniej,bo teraz mnie wyrzucają z pokoju (a robię coś ważnego,kurwa...)...dobra, to jakoś koło 18 się odezwę
PAN.P
10 stycznia 2004, 16:19
Kochanie a morze tak na jakis czat wejdziemy np czaterie lub czat na onecie co ty na to ??pogadamy przynajmniej a tam niczego nie trza sciagac??Zrubmy tak jak ci to pauje to napisz na jaki czat i jaki pokuj i nick to sie spodkamy i pogadamy szybciej !!!Czekam kochanie :)
PAN.P
10 stycznia 2004, 16:06
Kochanie a morze tak na jakis czat wejdziemy np czaterie lub czat na onecie co ty na to ??pogadamy przynajmniej a tam niczego nie trza sciagac??Zrubmy tak jak ci to pauje to napisz na jaki czat i jaki pokuj i nick to sie spodkamy i pogadamy szybciej !!!Czekam kochanie :)
10 stycznia 2004, 15:54
wiesz co...może jednak poczekam na gg, bo zanim to ściągnę, to Krzyżacy zdążą się odrodzić w postaci dzieci Bianki :)) też cię kocham; jak się gg odblokuje,to się odezwij
10 stycznia 2004, 15:40
kochanie, mówię ci,że ja jestem debil i nie wiem, co to jest jakiś tam tlen...tzn., wiem,że to pierwiastek...nie, związek...nie,kurwa, nie wiem....ale mam nadzieję,że gg się włączy, bo przecież zwariuję :///
PAN.P
10 stycznia 2004, 15:23
MISQ zainstaluj soebie komunikator tlen-a to sobie pogadamy bo ja nadal nie mam gg i przypusazczam ze ty tesh :) kocham cie misq:)
10 stycznia 2004, 15:06
a jak ty krytykujesz i wyzywasz moich znajomych na gg, to jest dobrze,tak?? no,kurwa, zajebiście!!!vive versa, kochanie; poza tym ja jej nie krytykowałam, tylko WYRAZIŁAM SWOJĄ OPINIĘ< jak ty to ładnie ująłęś, więc nie wiem, o co się czepiasz kocham cię
PAN.P
10 stycznia 2004, 14:50
Misq nie oto mi chodziło tylko o to ze sie czepiasz moich znajomych a nie lubie tego i ty o tym wiesz qrwa mac kocham cie i bede robic to co bede chciała a nie to co mi ludzie powiedza :)KOCHAM CIE NAD ZYCIE CQAŁEM ME I ZAWSZE KOCHAC BEDE TYLKO BADZ ZE MNOM:)!!
10 stycznia 2004, 14:36
nie odczepię się; w takim razie ja też wyrażam swoją opinię, nie mogę?? no właśnie, więc mnie nie denerwuj nawet...nic takiego nie powiedziałam, więc się uspokój, bo kotki perskie czekają :) poza tym mam zwałę i cały czas ryczę :((((((((( świetnie...już lepiej być nie może

Dodaj komentarz